Kwitną wrzosy, jarzębiny się czerwienią …
Trochę szkoda, że to chyba już koniec ciepełka i złotej jesieni. Liście zasypują nasz ogród, kolory powoli znikają i zaczyna się robić szaro i melancholijnie. Grabimy trawnik (choć liści cały czas nawiewa i jak tylko wdaje się ze już wszystko wygrabiliśmy, to mamy nową dostawę – wiec to robota bez końca!), otulamy róże i hortensje przy tarasie, a w spiżarni ustawiamy kolejne słoiki z zamkniętych w nich latem – powidła, nalewki, i ulubione konfitury
Dziękujemy wszystkim którzy odwiedzili nas w tym roku i cieszyli się z nami wspaniałym latem. Nieczęsto zdarza się żeby woda w jeziorach była tak ciepła przez cały letni sezon. Nasz ogród w tym roku wyglądał wspaniale bo było i ciepło i od czasu do czasu deszcz podlewał nasze roślinki więc one odpłaciły się pięknie: soczystą zielenią trawy i krzewów, no i kwiatami które aż „kipiały” w donicach i na klombach. Było w tym roku naprawdę pięknie. Już teraz zapraszamy na sezon letni 2022. Dbajcie o siebie kochani, bo pandemiczne licho nie śpi, a przecież chcemy w zdrowiu i spokoju delektować się urodą Mazur. A tymczasem pozdrawiamy serdecznie już jesiennie ale nieustająco gorąco!